Sprawdzone domowe sposoby na wszystko to blog, w którym znajdziesz sposoby na codzienne problemy
RSS

Domowe sposoby na przejedzenie

Chyba każdy zna uczucie nadmiernego objedzenia pojawiające się po większych kulinarnych ucztach. Szczególnie w okresie świąt Bożego Narodzenia, Wielkiej Nocy czy podczas tłustych czwartków nasz układ pokarmowy mobilizowany jest do ciężkiej pracy. Trawienie dużej ilości wysokokalorycznych pokarmów sprawia, że stajemy się ociężali, senni. Wiele osób zmaga się z objawami niestrawności, wzdęcia, zgagi oraz bólu brzucha. Najskuteczniejszą metodą walki z niekomfortowym uczuciem objedzenia jest oczywiście jedzenie w umiarze, ale nie zawsze możemy sobie pozwolić na odmowę skosztowania kolejnych fantastycznie przyrządzonych dań. Także warto poznać domowe sposoby na przejedzenie, by zaradzić przykrościom występujących już po większej uczcie.

Filiżanka herbaty
Świeżo zaparzona herbaty to często pierwszy środek podawany osobom cierpiącym z przejedzenia. Gorąca czarna herbata pobudza układ trawienny, wzmaga wydzielanie żółci i przynosi ulgę nawet po spożyciu tłustych potraw. Dzięki zawartej teinie łagodzi również biegunki. Zbliżone działanie posiada herbata zielona (np http://bifix.pl/nasze-produkty/bi-fix-herbaty-zielone/), która szybko likwiduje uczucie pełności w żołądku. Popularnie uważana jest także za skuteczny środek oczyszczający organizm z toksyn. Za to po biesiadach zakrapianych alkoholem warto sięgać po herbatę czerwoną. Wspiera ona walkę z przykrymi skutkami pojawiającymi się już po spożyciu napojów wyskokowych. Czerwona herbata wspomaga również pracę wątroby. Wraz z zieloną herbatą jest lubiana i ceniona przez osoby będące na różnych dietach odchudzających, ponieważ przyspiesza metabolizm oraz hamuje nadmierny apetyt.

Napary z ziół i korzennych przypraw
Mięta pieprzowa znana jest jako niezawodny specyfik zwiększający wydzielanie soku żołądkowego, pobudzający wytwarzanie żółci i usprawniający pracę jelit. Od lat napary z mięty są chętnie stosowane przy zaburzeniach trawienia, pomagają też łagodzić uczucie przejedzenia. Filiżanka herbaty imbirowej to kolejny złoty środek po objedzeniu się. Można ją przyrządzić ze świeżego kłącza lub ze sproszkowanego imbiru. Dobrym sposobem na poprawę smaku napoju, jest dodanie do świeżo zaparzonej czarnej herbaty kilku plasterek kłącza imbiru po wcześniejszym obraniu ze skórki. Imbir rozgrzewa żołądek, zwiększa produkcję soków trawiennych, działa przeciwskurczowo oraz w okresie jesienno-zimowym chroni przed przeziębieniem. Na niestrawność znakomity jest również napar z majeranku. Pomaga on przy wszelkich dolegliwościach gastryczne wynikających z niestrawności i przejedzenia. Aby przyrządzić napar, potrzebne są trzy łyżeczki majeranku, które zaparza się szklanką wrzątku, następnie trzymamy pod przykryciem przez kwadrans. Na uczucie nadmiernej pełności żołądka okazuje się przydatny kminek, kojarzony z remedium na dokuczliwe kolki u niemowląt lub koper. Łyżeczkę nasion popijamy szklanką ciepłej wody. Można też dodać te przyprawy do spożywanych posiłków, szczególnie tych rozdymających np. dań z fasoli, grochu. Dzięki temu osoby kosztujące potrawy będą miały większe szanse uniknąć problemów gastrycznych. Przy bólu brzucha z przejedzenia warto też sięgnąć po herbatkę z melisy albo rumianku. Rumianek pospolity jest od pokoleń stosowanym lekiem na niestrawność, ponadto ma podobnie do melisy delikatne działanie uspokajające, więc nadaje się idealnie na problemy z trawieniem wynikające ze stresu.

Kieliszek wódki z pieprzem
Kolejnym domowe sposoby na przejedzenie, wartym wspomnienia jest wódka z pieprzem. Choć kiedyś byłam sceptycznie nastawiona do tej ludowej metody, muszę przyznać, że naprawdę działa. Mały kieliszek wódki (50 g) przyjmowany do posiłku lub tuż po nim poprawia krążenie w jelitach, usprawniając trawienie. Dla osób nie przepadających za wódką może okazać się skuteczne wypicie lampki czerwonego wina. Dobrze wybierać wówczas wina wytrawne lub półwytrawne.

Ocet winny
Na zgagę, nudności, uczucie przejedzenia czy wzdęcia już w starożytności używano różne roztwory octu. Ocet winny najlepiej jabłkowy, zmieszany z ciepłą wodą nieraz słodzoną miodem, pozwala szybko zmniejszyć niepożądane objawy po przejedzeniu. Miksturę sporządza się w proporcjach: jedna łyżka octu winnego na szklanką ciepłej wody. Można także użyć własnoręcznie zrobionego octu jabłkowego.

Masaż
Czasami ulgę w niestrawności i bólu brzucha przynosi delikatny masaż podbrzusza, zwłaszcza gdy niestrawnościom towarzyszą dokuczliwe wzdęcia. Masaż powinien być wykonywany jedną ręką, zataczającą na powierzchni brzucha kręgi w kierunku zgodnym ze wskazówkami zegara. Aby masaż miał szansę powodzenia, musi być prowadzony przez co najmniej kwadrans. To doskonała metoda zwłaszcza u dzieci. Najlepiej, gdy wykonuje go druga osoba, a cierpiący pacjent wygodnie leży na plecach.

Źródło zdjęć:
www.medme.pl
www.fitness.wp.pl
www.wkuchennymoknie.blox.pl

Zobacz też:
Domowe sposoby na nudności
Skuteczne sposoby na wzdęcia
Naturalne metody na zgagę

Sposób na naturalną łazienkę

Łazienki w drewnie niewątpliwie robią wrażenie. Żywy soczysty brąz drewna kontrastujący z bielą sanitariatów nadaje eleganckiego i stylowego charakteru, można nawet pokusić się o określenie „luksusowego”. Gdy jeszcze zestaw ten uzupełniają odpowiednie dodatki, łazienka może stać się wręcz ozdobą domostwa.

Niestety niewiele osób zdaje sobie sprawę, że typowej łazienki w drewnie nie powinno się robić w każdym mieszkaniu. I nie jest to tylko kwestia kosztów, tylko warunków, jakie daje nam konkretne mieszkanie lub dom. Podstawowymi zagrożeniami dla drewna w łazience są: woda i para wodna. Aby drewno było trwałe i nie ulegało odkształceniom pod ich wpływem, musi być ono dobrze zakonserwowane, a łazienka musi posiadać okno i dobrą wentylację. Samo wycieranie wody niestety nie wystarczy, zwłaszcza, że możemy coś przeoczyć.
Źródło: http://www.paradyz.com/plytki/tarasowe-salon

Na szczęście nie wszystko stracone, gdyż w obecnych czasach mamy dobrą alternatywę dla drewna, jaką są płytki ceramiczne imitujące drewno. Dzięki nim możemy stworzyć sobie własną „łazienkę w drewnie”, niezależnie od obecności okna w pomieszczeniu, ograniczając ilość prawdziwego drewna do dodatków.
Brązowe drewnopodobne płytki świetnie sprawdzą się zarówno na podłodze, jaki i w roli obudowy pod umywalkę czy też obłożenia półek. Na ściany połóżmy natomiast jaśniejsze kafelki, na przykład kremowe lub beżowe, żeby były jaśniejsze od podłogi, ale ciemniejsze od sanitariatów. Dołóżmy do tego lustro z drewnianą ramą oraz drewnianą deskę sedesową.

Osobistego charakteru nadadzą łazience dodatki takie jak ozdobne mydełka, wiklinowe koszyki, zapachowe świece, które będą komponować się kolorystycznie z wnętrzem. Dzięki nim nasza łazienka będzie miała duszę.

W sprzedaży dostępne są drewnopodobne płytki ceramiczne imitujące różne rodzaje drewna, o różnych odcieniach brązu, dzięki czemu każdy znajdzie wśród nich coś dla siebie.

Zobacz też:
Drewniane meble łazienkowe
Projekty łazienek
Blog budowlany

Domowe sposoby na mycie samochodu

Prawie każdy kierowca marzy o tym, aby jego samochód miał piękny błyszczący lakier, pozbawiony rys i korozji. Nie każdy jednak wie, że podstawą do osiągnięcia takiego lub też podobnego stanu jest odpowiednie mycie samochodu.

Niektóre szkoły mówią, że lakier samochodu powinno się myć raz w tygodniu, a w przypadku większych zabrudzeń myć od razu. Do największych wrogów karoserii samochodowej zaliczamy między innymi sól i błoto. O tym, jak działa sól, wie większość z nas, natomiast nie każdy zdaje sobie sprawę z tego, jak bardzo szkodliwe jest błoto, które zawiera mnóstwo różnych związków zasadowych i kwasowych.

Do mycia auta wybierzmy w miarę możliwości zacienione miejsce, gdyż unikniemy w ten sposób mikroskopijnych pęknięć na lakierze, spowodowanych różnicą temperatur między wodą i nagrzaną karoserią. Woda też nie powinna być za ciepła, do 25 stopni. Najpierw namaczamy porządnie karoserię, aby jak największa ilość brudu (w tym przyklejonego do lakieru błota) spłynęła sama pod swoim ciężarem. Dzięki temu pozbędziemy się przynajmniej części ziarenek piasku, które mogą spowodować rysy podczas mycia.
Źródło: Motointegrator.pl

Do mycia najlepiej przygotować mieszankę letniej wody z preparatem do mycia samochodów oraz miękką gąbkę i szczotkę z miękkim włosiem (akcesoria do mycia i czyszczenia samochodów bez problemu kupimy w sklepach internetowych lub stacjonarnych). Mycie zaczynamy od dachu i maski, które zbierają najwięcej zabrudzeń. Pieniąca się woda z płynem, spływając z góry na pozostałe części karoserii, dodatkowo zmiękczy znajdujący się na nich brud.

Niektóre szkoły zalecają mycie wzdłuż karoserii, a nie w poprzek. Odradzają też używanie starych koszulek, szmatek czy ręczników, gdyż powodują one rysy na lakierze.

Kolejnym etapem jest spłukanie piany. Tutaj znów należy zacząć od dachu, tak aby spłukać całą chemię i brud. Trzeba zwrócić uwagę na każdy element. Gdy już spłuczemy, musimy samochód wytrzeć. Najlepiej użyć do tego flaneli, skóry zamszowej, ściereczki z microfibry lub ircha syntetyczna. Wycieramy również od góry do dołu. Otwieramy auto, bo wytrzeć również uszczelki i zakamarki, w które mogła dostać się woda. Im dokładniej wytrzemy i pozbędziemy się jak najwięcej wody, tym lepiej. Ograniczymy w ten sposób ryzyko pojawienia się ognisk rdzy.

Zobacz też:
Myjnie samochodowe
Akcesoria samochodowe

Domowy płyn do płukania ust

Nim na półkach sklepowych zaczęły pojawiać się płyny do płukania ust, sporządzano własne domowe roztwory odświeżające oddech. Napary ziół wzbogacone naturalnymi składnikami miały właściwości przeciwbakteryjne, przeciwzapalne i łagodzące. Obecnie domowe płyny do płukania ust znajdują coraz większe zainteresowanie. Różne receptury roztworów wodnych i sporadycznie wodno-alkoholowych są dużo tańsze w produkcji od gotowych preparatów. Przy jednoczesnym szczotkowani zębów mogą stanowić uzupełnienie zabiegów pozwalających zachować pełną higienę jamy ustnej. Ułatwiają usunąć resztki pokarmowe, a także w mniejszym stopniu płytkę nazębną. Przedstawiamy kilka popularniejszych przepisów na płyn do płukania ust. Cechuje ich łatwość wykonania i zadowalający efekt podczas użytkowania.

Najprostszym sposobem oczyszczającym jamę ustną jest płukanie jej przez 30 sekund zwykłą, czystą wodą tuż po zakończonym posiłku, w tym także po piciu soków owocowych i napojów słodzonych. Innym bardzo skutecznym płynem do odświeżenia jamy ustnej jest lekko posolona woda. Płukanie nią to łatwa metoda na pozbycie się resztek pokarmowych i przywrócenie naturalnego pH. Po umyciu ust roztworem soli kuchennej, należy znów przepłukać je czystą wodą. Innym prostym, niedrogim rozwiązaniem, pozwalającym uzyskać domową płukankę o właściwościach antybakteryjnych jest zmieszanie równych części wody i 3% roztwór nadtlenku wodoru. Tak przygotowaną, najlepiej stosować trzy-cztery razy w tygodniu. Nie należy połykać roztworów wody utlenionej. Po dokładnym wypłukaniu wypluwa się płukankę.

Dla większych zwolenników alternatywnego zdrowia, poleca się sporządzanie ziołowych płynów do płukania ust, wzbogaconych kombinacją przypraw, olejków eterycznych, herbaty i niektórych roślin. Producenci gotowych preparatów do higieny jamy ustnej od dawna znali dobroczynne właściwości olejku miętowego, anyżowego, koprowego, tatarakowego, kminkowego, eukaliptusowego, goździkowego i cynamonowego. Jednak częściej z olejku wykorzystuje się jedynie konkretny składnik czynny, taki jak mentol, tymol, karwakrol itd. Olejki eteryczne oprócz działania aromatyzującego doskonale dezynfekują i tonizują. Wyciągi z ziół np. z rumianku i krwawnika mają działanie przeciwzapalne, a z kolei sangwinaryna pochodząca z glistnika jaskółczego ziela, zwalcza nieświeży oddech. Wśród innych produktów chętnie stosowanych w przemyśle farmaceutycznym jest alantoina o właściwościach łagodzących pozyskiwana z kukurydzy i soi oraz naturalne garbniki, np. tanina zawarta w herbacie. W medycynie garbniki używane są jako środek ściągający i przeciwzapalny.

Jednym z bardziej znanych przepisów na domowy płyn do płukania ust jest płukanka goździkowa z dodatkiem cynamonu, mięty i natki pietruszki. Potrzebnymi składnikami są: 1 1/3 szklanki wody, łyżeczka goździków, łyżeczka startego cynamonu, łyżeczka ekstraktu z mięty, 2 łyżeczki drobno posiekanej świeżej natki pietruszki. Na początku doprowadzamy do wrzenia odmierzona ilość wody w rondelku, a następnie dodajemy pozostałe składniki. Gotuje się przez pięć minut, po czym przecedza miksturę przez sito. Po ostudzenia medykament jest gotowy do użytkowania. Aby przedłużyć jego trwałość, można przelać go do jałowych pojemników i szczelnie zamknąć. Produkt nadaje się do przechowywania w lodówce.

Innym bardziej egzotycznym w aromacie płynem do płukania ust jest specyfik z arcydzięgla. Aby go wykonać, należy zagotować szklankę wody i do wrzątku dodać dwie łyżki nasion arcydzięgla, szczyptę albo kilka kropli olejku z mięty pieprzowej, verbeny, ewentualnie soku z cytryny. Po ostudzeniu roztwór nadaje się do wykorzystania w codziennej higienie jamy ustnej. Domowa płukanka świetnie leczy nieświeży oddech i pomaga zwalczyć płytkę nazębną.

Kolejnym wartym do przytoczenia przepisem na płyn do płukania ust jest napar z rozmarynu. Herbatka sporządzona z rozmarynu lekarskiego to wspaniały środek odświeżający i kojący. Płukankę wykonuje się w prosty sposób. W około 0.5 l gotowanej wody zaparza się 3 łyżeczki suszonych kwiatów lub liści rozmarynu lekarskiego przez około 30 minut pod przykryciem. Następnie płyn należy odcedzić przez sito lub gazę i można później odstawić do lodówki. Zaletami domowych, ziołowych płukanek są ich delikatne ale i skuteczne właściwości. Dlatego warto je używać w codziennej toalecie. Można je stosować każdego ranka, a nawet kilka razy w ciągu dnia.

Źródło zdjęcia:
www.dentystaradzymin.com


Zobacz też:
Domowe sposoby na ból zębów
Skuteczne sposoby na białe zęby
Naturalne metody na świeży oddech

Domowe syropy na kaszel

Nasze babcie chętnie sięgały po domowe specyfiki w walce z infekcjami. Własnoręcznie przygotowywały lecznicze mikstury zwalczające objawy przeziębienia. Do dnia dzisiejszego często wykorzystuje się naturalne surowce do sporządzania skutecznych medykamentów. Znane są liczne domowe sposoby na syrop przeciwkaszlowy. Ich receptury mogą być z powodzeniem modyfikowane. Przedstawiamy kilka najchętniej wybieranych przepisów na syropy wykrztuśne. Wiele z nich warto wykonać w okresie zwiększonej podatności na zachorowanie, aby były zawsze w pogotowiu. Można je przechowywać w lodówce, co wydłuży ich termin przydatności do spożycia.


Syrop z cebuli
Cebula dzięki właściwościom bakteriobójczym jest powszechnie stosowana w kuracjach podczas infekcji górnych dróg oddechowych. Syrop cebulowy szczególnie poleca się przy suchym, męczącym kaszlu. Rozrzedza on wydzielinę i ułatwia jej odkrztuszanie. Aby go przygotować, wystarczy pokroić w cienkie plastry trzy cebule, ułożyć je słoiku i przesypać trzema łyżkami cukru. Następnie zakręca się słoik nakrywką i czeka, aż po kilku godzinach cebula zacznie puszczać sok. Sok można wówczas przelać do ciemnego, szklanego naczynia. Najlepiej pić syrop od trzech do pięciu razy dziennie po łyżce stołowej.

Syrop z czosnku i grejpfruta
Czosnek to kolejny produkt bardzo ceniony w medycynie naturalnej. Spożywanie czosnku wskazane jest nie tylko w czasie przeziębienia, lecz również jako środek zapobiegawczy infekcjom, wzmacniający odporność. Syrop z czosnku można dawkować przy mokrym i suchym kaszlu. Działa też przeciwzapalnie. Łatwo go samemu wykonać. Na początku dziesięć obranych ząbków czosnku należy zmiażdżyć w prasce. Następnie dodać sok z czterech wyciśniętych różowych grejpfrutów i cztery łyżki miodu. Tak przygotowany roztwór odstawia się na kilka godzin w zamkniętym słoiku w lodówce. Można go później przecedzić, ale jeśli nie przeszkadza nam konsystencja, to w takiej postaci jest gotowy do spożycia. W okresie infekcji zaleca się profilaktyczne picie syropu po łyżce stołowej raz na dobę, najlepiej po kolacji. Aby zwalczać objawy kaszlu, warto spożywać syrop dwa razy dziennie po łyżce stołowej.

Syrop z sosny
Pachnący lasem syrop z sosny od lat doceniany jest z uwagi na bogactwo witaminy C oraz kojące działanie przy kaszlu, chrypce i bólu gardła. Aby przygotować syrop, potrzebne są młode pędy sosny tzw. smreczki. Ważne, by były lepkie od żywicy i miały długość nie większą nić 10cm. Najlepiej zrywać je na początku maja. Do wykonania domowego syropu stosuje się proporcje: 1 kg młodych pędów na 1 kg cukry i 100 ml wody. Po oczyszczeniu pędów z brązowych osłonek i opłukaniu ich, układa się je w słoju warstwami, przesypując cukrem oraz lekko ugniatając. Po kilku dniach dodaje się wodę i dobrze miesza. Słój powinien być przykryty ściereczką. Tak osłonięty może być pozostawiony w ciepłe miejsce np. na parapecie. Po tygodniu syrop jest gotowy. Odcedza się go wówczas przez gazę, dobrze wyciskając pędy sosny. Słoiczki z cennym syropem, po szczelnym zamknięciu nakrywką, przechowuje się w lodówce. W czasie infekcji sok należy pić trzy razy dziennie po łyżce stołowej.

Syrop z buraka ćwikłowego
Nawet dzieci lubią smak domowego syropu z buraka ćwikłowego. Ma on właściwości wykrztuśnie i łagodzące chrypkę. Dodatkowo jest doskonałym źródłem żelaza i kwasu foliowego. Aby go wykonać, należy obrać i pokroić w drobną kostkę dużego buraka ćwikłowego. Następnie zasypuje się go czterema łyżkami cukru. Składniki umieszcza się w szklanym lub ceramicznym naczyniu i po przykryciu odstawia na dobę w ciepłym miejscu. Potem wystarczy już tylko przecedź i przelej do ciemnej butelki. Syrop z buraka warto pić trzy razy dziennie po łyżce stołowej. Źródło zdjęcia: http://www.we-dwoje.pl


Zobacz też:
Domowe sposoby na przeziębienie
Skuteczne sposoby na chrypkę
Naturalne metody na katar

Domowe sposoby na ból zęba

Ból zęba może skutecznie zakłócić nam życie. Wielu ludzi, gdy tylko "dopadnie" ich ta dolegliwość szuka różnych sposobów by pozbyć się bólu i oczywiście nie iść do dentysty. W wielu domach już małe dzieci uczy się różnych sposobów domowego radzenia sobie z bólem zęba. Wiązanie nitki do zęba by do  niej połączyć klamkę od drzwi to jeden z dowcipów dawnych kreskówek Bolka i Lolka. Reksio poszedł dalej i przywiązał nitkę do siebie zachęcając by jego pan - chłopczyk daleko rzucił mu kostkę.


Nieco dalej poszli producenci zabawek. Bardzo „rozwijająca” jest zabawka, gdzie dzieci nie tylko mogą myć zęby śmiesznemu ludzikowi, ale i borować, czy nawet wyrywać zgrabnymi obcęgami. 


Na szczęście dzisiejsze publikacje dla dzieci są bardziej przemyślane.


Wracając do domowych sposobów na walkę z bólem zęba to ludzie mają dużą wyobraźnię.
W przekazach historycznych jako głównego "stomatologa" wskazywano kowala. Przeciwbólowo używano głównie mieszanki ziół, ale znane też jest płukanie jamy ustnej moczem.

W Ameryce Łacińskiej stosuje się rzucie tytoniu lub liści koki. Jest też przepis na pastę znieczulającą ból wytwarzaną z kitu pszczelego i alkoholu. Obecnie wśród "super" środków królują przymoczki ze spirytusu lub jodu, ząbek czosnku do ucha, rzucie goździków. W tym ostatnim przypadku to goździki faktycznie działają przeciwzapalnie i znieczulająco, ale bardziej w postaci stężonego olejku goździkowego dostępnego w aptekach. Niektórzy przy bólu zębów płuczą jamę ustną sodą, no ale od tego mogą się tylko zęby wybielić. Oczywiście środki te zdecydowanie odradzamy.


Są jednak domowe sposoby które można zastosować. Nie zawsze są skuteczne i nie wszystkim pomagają. Mogą służyć doraźnie. Przede wszystkim należy umyć zęby, szczególnie bolący ząb.

Podczas mycia usunąć resztki plomby i ewentualnie resztki pokarmu które zalegają w dziurze. Odpowiednio przeprowadzona higiena jamy ustnej zmniejszy ewentualne powstawanie gazów gnilnych, które mogą być źródłem bólu. Zimny okład spowolni procesy zapalne i obkurczy naczynia krwionośne, zapobiegając rozprzestrzenianiu się stanu zapalnego.

Dostępne bez recepty środki przeciwbólowe stosujmy ostrożnie, zgodnie z zaleceniami z ulotki. Jeżeli mamy dziurę w zębie to można poprosić w aptece o wosk ortodontyczny i wypełnić nim ubytek. Ból zęba uśmierza również szałwia. Aby zaparzyć napar wystarczy zalać kilka torebek szałwii wrzątkiem. Po ostygnięciu płuczemy nim usta. Alkohol też działa odkażająco i w niektórych przypadkach płukanie nim ust może pomóc.

Należy hamować źródła bólu. Np. przy wyżynaniu się zęba masując dziąsło szczoteczką lub czystym palcem. W przypadku bólu zęba najlepiej jednak bezzwłocznie zgłosić się do dentysty. Jeżeli nie możemy kupić środków przeciwbólowych, a mamy w domu aspirynę to możemy rozpuść ją w łyżeczce wody nasącz nią wacik i przyłożyć do bolącego zęba.



Musimy pamiętać, że ból zęba sygnalizuje chorobę która należy "zwalczyć" wizytą u dentysty. Dlaczego? W pierwszym rzędzie może ona doprowadzić do choroby zatok. "Zadomowione" w zębach bakterie z czasem doprowadzą do uszkodzenia stawów. Źle rozgryziony pokarm prowadzi do choroby wrzodowej. Toksyny w jamie ustnej powodują częste anginy, a co za tym idzie choroby serca i nerek. Nawet czysta jama ustna przy złym zgryzie powoduje częste migreny i bóle głowy spowodowane wadliwym ustawieniem szczęki. Dlatego wizyty u dentysty powinny być wpisane na stałe w naszym kalendarz, jeżeli oczywiście chcemy dbać o zdrowie.

fot.
www.reksio.dladziecibajki.com
www.sosrodzice.pl
www.rekamimamy.pl
www.manager.money.pl
www.szuflada.net

 
Zobacz tez:
Uroda i wygląd - ogłoszenia
Domowe sposoby na przetłuszczające się włosy
Zdrowe paznokcie - domowe sposoby na twarde i łamliwe paznokcie
Domowe sposoby na zniszczone dłonie, sposoby na zadbane dłonie

Jak pozbyć się mrówek z mieszkania i ogrodu? Domowe sposoby na skuteczną walkę z mrówkami

Nastała wiosna, a wraz z nią nastał czas kiedy w naszych mieszkaniach i na działkach możemy spodziewać się niechcianych gości - mrówek. Bez większego skrępowania wtargną do naszych mieszkań, a my nie będziemy mieli większych trudności z zauważeniem tego faktu, miejsce wędrówek będzie nam się bowiem jawić jako czarna ruchoma ścieżka.


Podobnie rzecz wygląda w ogródkach. W zadbanym i wypielęgnowanym ogródku mrówki moga siac zniszczenie, nie tylko dlatego, że podgryzają różnego rodzaju roślinki. Przyczyniają się również do przesuszenie ziemi, odkrywania korzeni, bulw i kłączy, powodują także osłabienie roślin zasiedlonych przez mszyce i inne szkodniki wydzielające rosę miodową, uszkadzają drzewa – drążąc gniazda w ich drewnie, niszczą pąki i kwiaty w poszukiwaniu nektaru, a w czasie suszy ogryzają młode pędy wierzchołkowe roślin.


Obecność mrówek, może powodować stresy jednak nie warto wpadać w panikę, mrówki można "zachęcić" do opuszczenia naszego terenu, stosując "triki" znane już naszym babciom. Skupmy się zatem na tych najbardziej popularnych.

Dlaczego mrówki pojawiają się w mieszkaniu?

Pojawienie się mrówek w mieszkaniu może wiązać się z osiedleniem się ich w domu jak również może wynikać z faktu, że mieszkanie znajduje się w obrębie ich terytorium, na którym po prostu poszukują pożywienia. W przypadku ułatwionej dostępności do pokarmów przez nas spożywanych (rozsypany cukier i inne niezabezpieczone pożywienie) mogą pojawić się nawet w bardzo liczebnych grupach, powodując ogólne zanieczyszczenie żywności. Należy również pamiętać, że mrówki budując gniazdo w drewnianych elementach domu mogą doprowadzić do trwałego uszkodzenia tych elementów. Zabijanie jednej czy nawet kilku mrówek nic nie da. 

Co robić gdy mrówki się pojawią?

Aby zmniejszyć prawdopodobieństwo wystąpienia mrówek w naszym mieszkaniu należy przede wszystkim zabezpieczyć nawet najmniejsze otwory w mieszkaniu przez które mogą przedostać się mrówki (często przedostają się do wnętrza po rurach).

  • Zastanówmy się nad:

- zagipsowaniem dziur wokół rur, instalacji oraz wszelkich pęknięć,

- trzymaniem wszelkiego pożywienia w szczelnie zamkniętych pojemnikach,

- regularnym sprzątaniem (gro mrówek przebywa w odpadkach), na bieżąco usuwajmy nieczystości organiczne.

  • Domowe sposoby walki:

- można spróbować posmarowanie miejsc ich wędrówek wazeliną,

- dobrze sprawdzić może się roztwór płynu do naczyń z wodą, którym należy spryskać lub przetrzeć miejsca przez które dostają się mrówki do wnętrza domu, docelowo można nim spryskiwać same mrówki jakie napotkamy na naszej drodze,

- szczególnie polecanym minerałem jest tzw. boraks, który jest wykorzystywany m.in. do lutowania metali, powinno się go wymieszać z ugotowanym żółtkiem, po czym wykładać systematycznie, przez kilka dni w miejscu wędrówek natrętów, z czasem mrówki przeniosą do mrowiska tę domowej roboty trutkę, która zniszczy całą kolonię od wewnątrz. Oczywiście trzeba zachować szczególna ostrożność, zwłaszcza jeśli mamy w domu dzieci i zwierzęta,

- na plaski pojemnik nałóż miód, mrówki masowo przyciąga słodki smak, więc gdy uzbiera się na nim spora liczba owadów, należy je po prostu spłukać bieżącą wodą, a ewentualny brak miodu uzupełnić,

- w najczęściej uczęszczanych przez mrówki miejscach możemy wysypać dobrze znany i dostępny prawie w każdej kuchni proszek do pieczenia,

- dobrze działają również liście pomidora, zwłaszcza te świeże, trzeba je rozłożyć w najczęściej uczęszczanych przez mrówki miejscach (ten zapach je odstrasza),

- jeśli inwazja mrówek przedostała się już do szafek, to najlepiej ułożyć w nich starą, sfermentowaną cytrynę (ten zapach również jest dla mrówek nieprzyjemny),

- można również przetrzeć miejsca w których występują szmatką nasączoną w occie, specyficzny zapach octu nie pozwoli im się zbliżyć, 
 
- dobrze działa również cynamon, który sprawdza się zwłaszcza w ogrodzie, grządki warzywne lub te z kwiatami można nim wysypać, dopóki będzie się tam znajdować, mrówki nie zbliżą się nawet na milimetr,

- inne zapachy których mrówki nie lubią: wrotycz, siekana pietruszka, mielony pieprz ziołowy, majeranek, piołun, lawenda, tymianek, mięta polna, sól, kawa.

W przypadku pojawienia się mrówek należy podjąć działania mające na celu wyproszenie nieproszonych gości, aby obecność kilku osobników nie zmieniła się w prawdziwą inwazję na nasz dom. Pamiętajmy, że mrówki to także sprzymierzeńcy człowieka w walce ze szkodnikami (zabijają i zjadają liczne szkodliwe owady).

fot.
www.zaradni.pl
www.wymarzonyogrod.pl

Zobacz też:
Akcesoria ogrodowe, wyposażenie ogrodu
Ogród - centra ogrodnicze
Ekologiczne metody zwalczania ślimaków w ogrodzie
Sprawdzone domowe sposoby na komary, na pozbycie się i odstraszenie komarów

Sekrety długowieczności ciętych kwiatów. Domowe sposoby przedłużania trwałości roślin w wazonie.

Kwiaty potrafią być wspaniałą dekoracją każdego wnętrza. Wygląd wielu gatunków roślin budzi zachwyt, dodaje subtelnego uroku pomieszczeniom domu czy mieszkania. Gustownie skomponowany bukiet zawsze jest mile widzianym upominkiem. Niestety kwiaty cięte tylko na krótko pozwalają cieszyć się swym pięknem. Bez właściwej opieki szybko tracą witalność. Istnieją jednak domowe sposoby przedłużania trwałości kwiatów w wazonie. Dzięki stosowaniu kilku sprawdzonych metod zwiększenia żywotności roślin, można spowolnić proces więdnięcia.

Wiele osób chętnie układa własne kompozycje z kwiatów ogrodowych. Potrzebne do ich wykonania rośliny, warto ścinać o odpowiednich porach doby. Najlepiej zrywać kwiaty wcześnie rano lub późnym wieczorem. Mają wówczas szansę wytrzymać dłużej w wazonie. Właściwe nawodnienie wzmacnia ich żywotność. W okresie upałów należy obficie podlać kwiaty przeznaczone do ścięcia. Po zroszeniu kwiatów dobrze jest odczekać kilkadziesiąt minut przed zrywaniem. Podobnie postępuje się z przywiędłymi bukietami. Aby przywrócić im dawną jędrność, stosuje się krótką kąpiel np. w wannie. Na dnie zbiornika napełnionego zimną wodą układa się poziomo kwiaty, aż do całkowitego zanurzenia.

Kiedy konieczny jest dłuższy transport, trzeba zabezpieczyć rośliny przed utratą wody. Jeśli nie masz pojemnika z wodą możesz wykorzystać do zapewnienia wilgoci soczyste warzywa. Końce łodyg umieszcza się wtedy w wydrążonym ziemniaku lub zielonym ogórku. Kwiaty dłużej zniosą czas bez dostępu wody.

Ścięte kwiaty zawsze powinno wkładać się do czystego wazonu. Naczynie musi być pozbawione kurzu, osadu i wszelkich resztek roślin, ponieważ szczątki organiczne przyspieszają gnicie łodyg. Do napełnienia naczynia, w którym przechowywane będą kwiaty, stosuje się wodę odstaną, przegotowaną i lekko schłodzoną. Większość roślin dłużej utrzymuje świeżość, gdy jedna trzecia ich łodyg znajduje się pod powierzchnią wody. Rośliny o kosmatych łodygach, np. gerbery mają skłonność do szybszego gnicia, stąd w wodzie powinna zostać zanurzona jedynie dolna część łodygi.



Częste podcinanie łodyg roślin w wazonie powoduje zwiększenie ich poboru wody. Roślina ma szansę dłużej utrzymać jędrność i zdrowy wygląd. Im częściej kwiaty się podcina, tym lepiej. Zabieg można wykonywać podczas codziennej wymiany wody na świeżą. Jeśli masz możliwość, skracaj łodygi pod bieżącą wodą, by uniknąć zapowietrzenia się naczyń rośliny. Najlepiej ciąć na ukos pod kątem 45 stopni ostrym nożem. Nożyczki, sekatory, tępe noże, czy też noże z ząbkami mogą zmiażdżyć w łodydze naczynia przewodzące wodę. Podcinanie nierówne, np. tępymi narzędziami, powoduje uwolnienie do wody większej ilości substancji organicznych, stymulując rozwój mikroorganizmów i w dalszej kolejności prowadząc do przedwczesnego więdnięcia kwiatów.

Codziennie sprawdzaj stan roślin. Kwiaty ścięte podobnie jak dojrzewające owoce i warzywa produkują etylen, przyspieszający dojrzewanie, a w końcu gnicie innych sąsiadujących roślin. Dlatego zwiędnięte kwiaty, muszą zostać usunięte z wazonu. Z uwagi iż etylen występuje w stanie gazu, należy regularnie wietrzyć pomieszczenie, w którym przechowywane są kwiaty. Aby zapewnić rośliną dłuższy czas przeżycia, nie narażaj ich na dym papierosowy oraz spaliny. Warto chronić rośliny przed nadmiernym nasłonecznieniem i przeciągami. Nie tolerują także zbyt wysokich temperatur powietrza. Dobrym domowym sposobem na przedłużenie trwałości kwiatów ciętych jest wrzucenie do ich wody kostek lodu.


Kwiaty nawet w bogato urozmaiconym bukiecie muszą mieć zapewniony duży obszar swobodnej przestrzeni. Nie można ich ściskać w zbyt wąskim wazonie. Nie narażaj kiatów na uszkodzenia, jednak zanim ułożysz je w naczyniu usuń wszystkie dolne liście, które znalazłyby się pod wodą. Różom wbrew dość popularnej tendencji nie należy usuwać kolców. Hamuje to rozwój pąków, zmiękcza liście i przyspiesza gnicie. W pokaleczonej łodydze w piorunującym tempie następuje namnażanie mikroorganizmów. Róże pozbawione kolców szybciej tracą także swoją piękną woń.

Końce łodyg przed włożeniem do wazonu można na chwilę umieścić w sproszkowanym węglu drzewnym. Ma on właściwości aseptyczne, spowalniając procesy gnilne. Podobnie dodanie do wody środków odkażających np. azotanu srebra, siarczanu i cytrynianu hydroksychinoliny, siarczanu glinu oraz pochodnych kwasu salicylowego (aspiryny) zapobiega rozmnażaniu się mikroorganizmów. Aby przedłużyć trwałość kwiatów ciętych, warto dodać do wazonu z wodą tabletkę rozpuszczalnej aspiryny. Ma ona działanie bakteriobójcze, przez co zwiększa trwałość roślin. Zastępczo można dodać kilka kryształków kwasku cytrynowego do wody. Podobnie zadziała miedziana moneta lub kawałek drucika. Metal ten zabija bakterie gnilne, które niszczą łodygi kwiatów. Stąd kwiaty dłużej zachowują świeżość, jeśli przechowywane są w metalowych naczyniach.



Niektóre rośliny, wydzielające dużo śluzu toksycznego dla innych kwiatów, powinny być trzymane w wazonie w pełnej izolacji od innych gatunków. Przykładem jest narcyz, u którego z łyka łodygi po ścięciu wydzielany jest śluz szkodliwy między innymi tulipanom. Ponieważ śluz powstaje głównie w pierwszym dniu, po jednodniowej separacji można rośliny z powrotem wspólnie ułożyć, ale już bez podcinania łodyg narcyzów.

Kwiaty takie jak aster, chryzantema, gwiazda betlejemska czy mak zawierają mleczko, które gromadzi się w miejscu przecięcia łodygi i tworzy tam wodoodporną warstwę. Zmniejsza wówczas pobór wody przez roślinę, dlatego końcówkę łodygi należy opalić nad płomieniem, przypiec rozgrzanym nożem lub zamoczyć we wrzątku. Zabiegi te powodują zahamowanie wydzielania soku i umożliwiają wchłanianie wody przez zerwany kwiat.

Źródło zdjęć:
www.stylidesign.pl/
www.homedecorators.com/
www.chatakwiatow.com

Zobacz też:
Kwiaty domowe - galeria zdjęć i pomysłów
Jak ekologicznie odżywić rośliny doniczkowe?
Czym osłonić rośliny na zimę?
Pielęgnacja roślin balkonowych

Kłucie w boku podczas wysiku fizycznego. Domowe sposoby na kolkę.

Kłucie w boku podczas intensywnego wysiłku fizycznego to dość powszechna dolegliwość pojawiająca się najczęściej u osób nieregularnie trenujących. Częstsze uprawianie sportu sprawia, że objaw ten już tylko sporadycznie występuje. Jaka jest etiologia przenikliwego, pulsacyjnego bólu? Co warto wiedzieć o przyczynach jego powstawania? Postaramy się odpowiedzieć na elementarne pytania i przytoczyć skuteczne, domowe sposoby na kolkę.

Czym jest kłucie w boku?
Kłucie w boku towarzyszące aktywności ruchowej najprawdopodobniej związane jest z przeponą. Podrażnienie mięśnia oddzielającego klatkę piersiową od jamy brzusznej wywołuje uczucie nieprzyjemnego bólu. Wśród naukowców zajmujących się fizjologią i medycyną sportową nie ma jednogłośnego poglądu w kwestii powstawania kolki. Wiadomo, że wywołuje ją nadmierny wysiłek organizmu oraz nieregularne oddychanie na przykład podczas biegania, skakania, pływania czy jazdy na rowerze. Dotychczas jednak nie wyjaśniono wyczerpujący w sposób przyczyn tego bólu. Może on pojawiać się po obu stronach ciała.

Zapobieganie kłuciom w boku
Bez względu na bezpośrednią przyczynę kolki, powszechnie znane są zasady zapobiegania wystąpienia tego bólu. Ważny jest regularny trening o umiarkowanej intensywności. Tuż przed uprawianiem sportu lepiej wystrzegać się ciężkostrawnych pokarmów. Także zbyt duży posiłek spożywany świeżo przed ćwiczeniami zwiększa prawdopodobieństwo pojawienia się kłucia w boku. Najlepiej jeść najkrócej dwie godziny przed aktywnością fizyczną, a w trakcie wysiłku przyjmować w niewielkich porcjach produkty wysokoenergetyczne jak np. banany, batony i żele energetyczne. Pamiętaj o rozgrzewce całego ciała. Równie istotne jest odpowiednie oddychanie. Należy pracować nad spokojnym i wolnym oddechem podczas wysiłku. Nie wskazane są rozmowy podczas treningu. Sprawiają one, że wymiana gazowa przebiega nieregularnie, szybciej łapie zadyszka i w końcu łatwiej nabawić się kolki. Aby zapobiegać kłuciom w boku, warto wzmocnić mięśnie w obrębie brzucha.

Postępowanie w trakcie bólu w boku
Jeśli pomimo przestrzegania domowych sposobów na kolkę, pojawiło się kłucie w boku, można spróbować przyspieszyć ustępowanie nieprzyjemnego bólu. Podczas treningu ogranicz wysiłek, zmniejszając intensywność ćwiczeń, ewentualnie przerwij go na chwilę. Wykonuj głębokie wdechy powietrza nosem i wydech ustami. Niektórym sportowcom pomaga przechylenie tułowia do przodu lub wyciągnięcie rąk w górę podczas wdechu i opuszczenie przy wydechu. Czasem wystarczają ruchy okrężne bioder, które rozciągają mięśnie brzucha. Gdy kolka pojawi się w trakcie wyścigu, meczu lub innej ważnej imprezy sportowej, warto spróbować delikatnie ucisnąć dłonią bolące miejsce. Bardziej kontrowersyjnym sposobem jest uderzenie krawędzią ręki w okolicę pulsującego bólu w boku. Gdy kolka ustąpi, dobrze jest stopniowo zwiększać intensywność wysiłku. Nie powinno się gwałtownie podkręcać tempa biegu, jazdy na rowerze i tym podobnej aktywności, gdyż kłucie w boku wkrótce powróci. Przeważnie nawet bez podejmowania jakichkolwiek środków po kilkudziesięciu sekundach kolka sama przechodzi. Ten rodzaj dolegliwości nie wymaga leczenia farmakologicznego.

Zobacz też:
Domowe sposoby na zakwasy i bóle mięśni
Domowe metody na ból kręgosłupa
Skuteczne metody na odchudzanie

Jak pozbyć się myszy z mieszkania?

Każdy z nas widział zapewne mysz. Małe zwierzątko przyciąga uwagę cienkim ogonkiem i małymi, ciemnymi oczkami. Postać myszki zagościła na stałe w filmie i literaturze - w tym miejscu moglibyśmy wspomnieć sławną myszkę Miki, Toma i Jerrego czy Legendę o królu Popielu.
Mysz to również bardzo popularny gryzoń domowy. Jeśli darzymy te małe zwierzaki sympatią lub wręcz odwrotnie - czujemy wobec nich strach, to i tak zapewne zgodnie przyznamy - mysz w domu to nie lada problem. Produkty spożywcze ze śladami ingerencji małych ząbków, nieprzyjemny zapach i małe odchody w naczyniach czy jedzeniu to nic miłego. Myszy stanowią zagrożenie również dla naszego zdrowia. Przenoszą choroby, tj. salmonella oraz leptospiroza, a ich mocz powoduje skażenie żywności. Nie powinniśmy zatem tolerować takiego lokatora w naszym domu.

Nie miejmy wątpliwości - te gryzonie to zwierzęta stadne, więc jeśli zobaczymy w domu jednego osobnika musimy zdawać sobie sprawę, że najprawdopodobniej gdzieś w zakamarkach kryje się ich cała grupa. Kolonia myszy to istna plaga. Małe myszki mogą rozmnażać się już po 42 dniach od urodzenia, a wielkość miotu to średnio od 5 do 6 osobników (przy czym jedna mysz może mieć nawet 8 miotów na rok). Istnieje kilka metod na pozbycie się niechcianych gryzoni. Jedne są oczywiście bardziej, a inne mniej humanitarne. Poniżej kilka uwag praktycznych i "metod walki". Jeśli  jednak z jakichś względów nie okażą się one w pełni skuteczne, można rozważyć deratyzację (fachowa usługa zwalczania za pomocą środków chemicznych, fizycznych lub biologicznych myszy i szczurów) - bezpieczeństwo rodziny jest wszak najważniejsze.

Myszy często nieświadomie sami wnosimy do mieszkania, np. w najróżniejszych opakowaniach czy koszach. Zresztą, z łatwością przedostają się do wnętrza budynku i bez naszej "pomocy", przez otwory o wielkości już 6 mm! W ekspresowym tempie budują gniazda (bardzo chętnie w styropianie lub wełnie mineralnej), a ich siedziby są bardzo trudne do zlokalizowania. Używając wełny mineralnej do ocieplenia czy wyciszenia budynku warto wziąć pod uwagę zamontowanie w stropie przegród z drutu.

Uszczelnianie
Mysz "wprowadza" się do mieszkania, gdy temperatura na dworze znacząco spada (największy eksodus przypada na jesień i zimę). Wtedy można zaobserwować największą migrację do zabudowań. Warto więc wcześniej zaplanować uzupełnianie ewentualnych zakamarków (dziur w elewacji, ścianach) gipsem. Trzeba niezwykle dokładnie sprawdzić też szczelność listw przy podłodze a także miejsca gdzie rury "wchodzą" w ścianę. Pamiętajmy, że myszy nie maja lęku wysokości i są doskonałe we wspinaczce. Potrafią niezwykle sprawnie (i szybko) przedrzeć się na wyższe kondygnacje, a nawet w okolice dachu. 

Zapachy
Myszy nie tolerują mięty,  zepsutej cytryny czy rumianku. Dobrze działa również lawenda oraz wrotycz. W przypadku natknięcia się na gniazdo możemy zaaplikować im terapię zapachową, powinno podziałać, choć nie oszukujmy się - nie odstraszy ich ona na dobre. Być może wyprowadzą się w inne, ustronne miejsce, ale z pewnością mieszkania/spiżarni nie opuszczą.

Odstraszacze
Możemy spróbować z elektrycznymi odstraszaczami, działającymi na zmysl sluchu myszy. Dla czlowieka emitowane dzwięki sa prawie niesłyszalne, natomiast dla myszy bardzo uciążliwe. Metoda jest coraz bardziej popularna i zyskuje sobie grono coraz liczniejszych  zwolenników, co może świadczyć, że jest to sposob godny polecenia.

Wróg naturalny
Nawet dzieci wiedzą, że najlepszą metodą na pozbycie się myszek jest obecność kota. Jego obecność i pozostawiony w mieszkaniu specyficzny zapach spowoduje, że mysz raczej ominie nasz dom. Weźmy jednak pod uwagę, że koty są różne, mają swój temperament i może sie zdarzyć, że nasz mruczek będzie raczej niechętnie polowal na gryzonie. 

Sprytna pułapka
Jeśli jesteśmy niechętni metodom radykalnym to możemy skusić się na konstukcję z zapadką
lub taką z powloką klejową, która nie pozbawi bezbronnego zwierzaka życia. Musimy się jednak liczyć z tym, że mysz przyklei się do łapki i ucieknie np. pod tapczan i tam zdechnie unieruchomiona. Niestety, w takim przypadku będziemy narażeni na brzydki zapach, warto więc dobrze mocować takie pułapki.

Trucizna
Rozsypujemy ją w zakamarkach, w których najczęściej natykamy się na odchody myszy. Zapach jest bardzo atrakcyjny dla gryzoni  więc granulki najczęściej zostają szybko skonsumowane. Mysz umiera w przeciągu kilku dni. Mała uwaga - trucizna jest poiważnym zagrożeniem dla psów, kotów i innych zwierząt domowych oraz malych dzieci. Oczywiście trutek na myszy jest cała masa, warto jednak wyszukiwać i wybierac te z tzw.  mumifikatorami.  Powodują one zaschnięcie ( a nie rozłożenie się) martwego zwierzęcia. Martwe osobniki powinniśmy spalić, albu pozbyć sie resztek trucizny i niebezpieczeńst z nią związanych.

Tradycyjna łapka na myszy
Tradycyjna łapka jest tak skonstruowana, ze przytrzaskując ciało myszy, powoduje jej szybką śmierć (łamie kręgosłup). Warto umiejscawiać je na "szlakach" często uczęszczanych przez myszy, z przynęta tak przyczepioną, aby mysz musiała wejść na podest w celu zdjęcia smakowitości.


fot. www. kotlandia.pl

Zobacz też:
Ekologiczne pułapki na myszy. Humanitarne myszołapki
Jakie są domowe sposoby na pozbycie się kretów z ogrodu?
Serwis dla miłośników kotów
Kot - najlepszy przyjaciel człowieka?

Naturalne sposoby na kuszące usta

Każda kobieta dbająca o swe ciało poświęca własnym ustom wiele troski. Nawilżone, miękkie wargi potrafią dodać paniom urody, poprawiając samopoczucie i pewność siebie. Istnieje całkiem sporo domowych sposobów na piękne usta, jednak mało która współczesna kobieta znajduje czas na ich regularne stosowanie. Podczas zajęć w szkole, w pracy, będąc stale w ruchu łatwiej sięgać po szybkie i gotowe środki poprawiające wizerunek. Wybierając kosmetyki do codziennej pielęgnacji, często zwraca się uwagą na zawarte w nich składniki. Szuka się naturalnych kompozycji. Na własnej skórze przetestowałam kilka dostępnych w sprzedaży artykułów, mogących zastąpić nie tylko domowe sprawdzone sposoby na spierzchnięte wargi, ale także sprawić że usta zyskają pełniejszy wygląd, kuszącą barwę i przyjemny zapach.


Peeling do ust

Tradycyjny peeling własnoręcznie przygotowany z brązowego cukru z domieszką niewielkiej ilości wody można zastąpić gotowymi preparatami. Nawet do wysuszonych, wymagających ust z powodzeniem nadaje się Piling do ust firmy Pat & Rub. Obecny w kompozycji brzozowy cukier dzięki zawartego w nim ksylitolu ma działanie przeciwpróchnicze. Olej migdałowy i masło mango zapewniają wargom gładkość oraz blask. Polecam zwłaszcza różany smak, który sprawia, że po delikatnym złuszczeniu naskórka produkt z przyjemnością się zlizuje. Jeśli uda się poskromić apetyt, pozostawiony na dłużej kosmetyk nadaje ustom delikatny, różowy kolor. Naturalny barwnik uzyskany został z nawrota lekarskiego. Zioło to ma właściwości kojące i wygładzające. Co ciekawe, według medycyny naturalnej obniża także ciśnienie krwi, ale z pewnością nie mężczyznom podziwiającym efekt peelingu. Jeśli chodzi o wydajność 3o ml produktu, mimo częstego używania, szybko go ze słoiczka nie ubywa. Możliwe, że to przez moje oszczędne aplikowanie, gdyż spokojnie wystarcza nałożenie niewielkiej ilość.


Balsam do ust

Wydaje się, że nic nie zastąpi okładów z ogórka, którego sok łagodzi podrażnienia i rany oraz maseczek z miodu pszczelego - kojącego, antybakteryjnego i nawilżającego. Na silnie spierzchnięte wargi domowe sposoby szybko i skutecznie przynoszą ulgę. Przy mocno popękanym naskórku lepiej nie używać pomadek o intensywnych odcieniach, gdyż tylko podkreślają mankamenty urody. Poza domem warto wówczas stosować bardziej dyskretne produkty. Jeśli nie lubisz zwykłych pomadek ochronnych i nie przepadasz za konsystencją i wonią wazeliny, możesz sięgnąć po nawilżający balsam do ust. Pat & Rub przygotował całą serię kosmetyków odżywiających spierzchnięte wargi. Stosowałam pielęgnujący balsam do ust pomarańczowy. Po nałożeniu czułam skuteczne nawilżenie, bez przesadnej tłustej, klejącej warstwy. Środek ma przyjemny smak i owocowy zapach, dobrze się rozprowadza. Nie jest w żadnym wypadku słodki. To dla mnie niezwykle ważne i zazwyczaj dość ostrożnie podchodzę do używania tego rodzaju kosmetyków. Czasem obserwuję u siebie po nałożeniu niektórych drogeryjnych, nawet bezwonnych balsamów do ust uczucie podrażnienie gardła. Na ten jednak środek całkiem przyzwoicie mój organizm reagował. Pielęgnacyjny balsam do ust posiada w swoim składzie zestaw naturalnych składników taki jak: masła i oleje roślinne oraz wosk pszczeli. Dzięki nim dostarcza skórze dużą dawkę witaminy E oraz zyskuje działanie antyoksydacyjnie i przeciwzapalnie. Dostępny jest w 10 ml słoiczkach. Jak dla mnie to jedyny jego minus. Tego rodzaju kosmetyki używam przeważnie w pracy, a poza domem nie zawsze istnieje możliwość umycia rąk, kiedy tylko najdzie chęć nawilżenia ust. Mimo niewielkiego pojemniczka balsam okazał się niezwykle wydajny. Na pewno używałabym go częściej i znacznie chętniej, gdyby był w sztyfcie.


Błyszczyk do ust

Marząc o kuszących usta potrzeba czegoś więcej niż tylko ich zdrowego oblicza. Kuszące i uwodzicielskie usta potrzebują więcej blasku, pełniejszego kształtu i podkreślonego koloru. Taki efekt mają szansę zapewnić szminki i błyszczyki. Błyszczyki są łatwiejsze, szybsze i bardziej dyskretne w nakładaniu. Panie po niewielkiej wprawie chętnie używają ich nawet bez pomocy lusterka. Eksperymentując z produktami z linii kosmetyków naturalnych PAT&RUB LIPS nie mogłam nie wypróbować efektu błyszczyka. Nawilżający błyszczyk kawowy okazał się dla mnie największym skarbem. Zawarty jest w 15 ml tubce i ma optymalną konsystencję. Długo pozostaje na ustach oraz gwarantuje wspaniały kolor. Z przyjemnością zastąpiłam nim swoją ulubioną szminkę. W odróżnieniu od niej nie muszę przy nim martwić się, że część preparaty osadzi się na zębach. Błyszczyk dobrze nawilża usta, dodaje łagodnego blasku. Masło kawowe oprócz koloru zapewnia subtelny aromat. Nie trzeba być kawoszem, ale gustować w tym produkcie. W kompozycji naturalnych składników, z eko certyfikatem zawarty jest także olej winogronowy, ojej z jojoba i wosk carnauba.


Wspaniałe i zadbane usta można osiągnąć naturalnymi, ale niekoniecznie domowymi środkami. Wybierając do swojej kosmetyczki czy torebki produkty, warto od czasu do czasu przetestować nowe preparaty. Kobiety w końcu nie lubią monotonni, szczególnie w swoim własnym wizerunku. Środki zapewniające kuszące usta to także dobry pomysł na wyjątkowy prezent. Zestawy obejmujące kompleksową pielęgnację ciała potrafią sprawić wiele radości nie tylko osobie obdarowanej.



Zobacz też:
Kosmetyki naturalne Pat & Rub
Domowe sposoby na spierzchnięte usta
Domowe metody na zajady

Sprawdzone domowe sposoby na czkawkę

Choć czkawka przeważnie jest błahą dolegliwością, trwającą zazwyczaj kilka minut, może być dla wielu osób frustrującym utrapieniem, szczególnie gdy zdarza się w towarzystwie. Wiele istnieje przyczyn powstawania czkawki i jeszcze więcej znanych domowych porad na szybsze jej zwalczanie. Każdy może u siebie przetestować skuteczność metod powszechnie stosowanych.

Na początek warto wyjaśnić, czym jest czkawka, w jakich sytuacjach może się pojawić, kiedy powinniśmy niepokoić jej występowaniem i co wymaga głębszej diagnozy. Czynnikiem wywołującym objawy czkawki jest podrażnienie zakończeń nerwowych kontrolujących ruchy przepony, mięśnia oddzielającego klatkę piersiową od jamy brzusznej. Podrażnienie nerwu błędnego powoduje nagłe, mimowolne skurcze mięśni oddechowy. Natomiast charakterystyczne odgłosy czkawki bezpośrednio wynikają z zamykania się nagłośni przez przepływające powietrze. Częstotliwość czkawki może być różna, przeważnie od 2 do 60 na minutę. Główną przyczyną czkawki jest szybkie bądź nadmierne przepełnienie żołądka. Zazwyczaj bodźcem wywołującym czkawkę bywa pośpieszne spożywanie obfitego posiłku lub picie większych ilości alkoholu. Czasami pojawia się w momentach silnie emocjonalnych lub stresujących. Może ją także wywołać podrażnienie gardła.

Najczęściej czas trwania czkawki można z powodzenie skrócić dzięki zastosowaniu jednej z kilku sprawdzonych metod. Domowe sposoby na czkawkę są bezpieczne i potrafią odnieść zadowalający efekt. Podczas czkawki, warto wypróbować:
- wstrzymywanie oddechu. Do granic możliwości wytrzymuje się na bezdechu. Jeśli czynność nie pomoże, powtarza się ją kilka razy.
- oddychanie przez foliową torebkę. Oddychanie powietrzem o zwiększonym stężeniu dwutlenku węgla pozwala rozluźnić mięsień przepony. To także dobry sposób na uspokojenie się w szczególnie stresujących i nerwowych chwilach.
- zjedzenie czegoś słodkiego. Spożycie łyżeczki cukru lub miodu, ssanie słodkiego cukierka okazują się również pomocne w zwalczeniu czkawki.
- picie wody. Po wykonaniu wydechu, wypija się małymi łyczkami szklankę wody. Metoda pozwala skrócić czas czkawki. Do wody można dodać kilka kropli soku z cytryny lub po prostu ją osłodzić. Wiele osób docenia skuteczność trochę bardziej skomplikowanego sposobu picia szklanki niegazowanej wody. Po pochyleniu tułowia do przodu i głowy do dołu, wypija się napój z przeciwległego brzegu kubka, a nie bliższego jak zazwyczaj.
- przeżycie chwili grozy.Czkawka szybciej mija, gdy komuś uda się czkającą osobę przestraszyć.
- stanie na głowie. Także lekka gimnastyka i rozciąganie się powoduje ustąpienia czkawki.
- żucie kawałka skórki chleba Po dokładnym pogryzieniu, należy zapić go szklanką wody.
- uciskanie nasady nosa. Niektórzy chwalą sobie domową metodę na czkawkę, pod postacią uciskania nosa u nasady po pochyleniu tułowia do przodu.

Kiedy czkawka przybiera formę przewleką, czyli utrzymuje się przez kilkanaście godzin, wymaga wnikliwej diagnostyki. Chronicznie trwająca postać czkawki wiąże się z dyskomfortem u pacjenta. Wywołuje zmęczenie, bezsenność, obniżenie nastroju, a zaburzając harmonogram przyjmowanych posiłków prowadzi do utraty masy ciała. Wśród ważniejszych przyczyn przewlekłej czkawki wyróżnia się ciążę, choroby metaboliczne, choroby ośrodkowego układu nerwowego, układu oddechowego, pokarmowego i wiele innych. Także kuracje niektórymi lekami mogą być obciążone niepożądanymi skutkami, między innymi występowaniem czkawki. W przypadku dokuczającej czkawki przewlekłej, warto zgłosić się do lekarza, aby nie zwlekać z poznaniem jej przyczyny i wdrożeniem leczenia.

Zobacz też:
Domowe sposoby na zgagę
Domowe metody na wzdęcia
Skuteczne metody na kaca

Sprawdzone domowe sposoby na zakwasy i bóle mięśni

Zakwasy zwane także opóźnioną bolesnością mięśni, to bóle mięśni pojawiające się po około 12-24 godzinach po wysiłku fizycznym, zwłaszcza intensywnym, do którego mięśnie nie były wcześniej przyzwyczajone. Poza bólem, towarzyszy im zmniejszona sprawność mięśni i ogólny dyskomfort. Powstają w wyniku zakwaszania mięśni, czyli powstawania kwasu mlekowego w warunkach niedoboru tlenu w mięśniach i jego kumulowania się w nich. Zjawisku temu towarzyszą mikropęknięcia i uszkodzenia włókien mięśniowych.

Istnieje wiele sprawdzonych metod zwalczania i łagodzenia zakwasów. Każda z nich bywa mniej lub bardziej odpowiednia dla danej osoby, ponieważ nasze organizmy w różny sposób reagują na zakwasy i w nierównym stopniu sobie z nim radzą. Poniżej przedstawiamy kilka sprawdzonych sposób na walkę z zakwasami. Sposoby te nie gwarantują natychmiastowej ulgi, jednak mogą przyczynić się do zmniejszenia dolegliwości.

Gorąca kąpiel - najskuteczniejszy sposób, ważne jest, żeby woda była gorąca, a kąpiel na tyle długa, żeby mięśnie nagrzały się.
Nasmarowanie skóry octem - poza nieprzyjemnym zapachem, metoda ta przynosi bardzo dobre efekty, oczywiście smarować należy jedynie obolałe miejsca.
Rozluźnienie mięśni i rozciąganie.
Picie soku z wiśni - jak wynika z empirycznych doświadczeń i pracy, którą zamieszcza pismo "British Journal of Sports Medicine", sok z wiśni wspomaga proces łagodzenia zakwasów.
Picie piwa - dotyczy wypicia nie więcej niż pół litra piwa, metoda rekomendowana przez wielu zakwaszonych, jednak dość kontrowersyjna ze względu brak dowodów na jej skuteczność.
Masaż - skuteczny zarówno jako metoda zapobiegająca powstawaniu zakwasów, jak i wspomagająca ich leczenie.

Jak widać sposobów leczenia zakwasów jest wiele, warto jednak pamiętać, żeby zapobiegać ich powstawaniu. W tym celu, przed każdym wysiłkiem fizycznym należy poświęcić czas nas porządną, odpowiednio długą i dostosowaną do rodzaju planowego wysiłku rozgrzewkę i rozciąganie mięśni. Starajmy się też nie forsować i nie przeciążać naszych mięśni. Podstawowym czynnikiem zapobiegającym powstawaniu zakwasów jest dostosowanie intensywności wykonywanego wysiłku do siły mięśni. Jeśli jednak nie możemy ograniczyć obciążeń, pozostaje nam uzbroić się w cierpliwość, z czasem mięśnie przyzwyczają się do wysiłku i zakwasy będą coraz mniejsze, aż w końcu przyzwyczają się do zwiększonych obciążeń.

Sposoby na porządek w mieszkaniu. Jak ustrzec się bałaganu?

Konsekwencja w pilnowaniu porządku, to rzecz niełatwa. Zwłaszcza jeśli nie jesteśmy singlami i naszą domową przestrzeń dzielimy z druga połówką. Jeśli jesteśmy rodzicami, to sprawa jest nam tym bardziej bliska – kolorowe zabawki i inne akcesoria dla dzieci tj. ubranka i kosmetyki trudno utrzymać na swoim miejscu. Twórczy nieład czy po prostu bałagan to rzeczywistość której zapewne każdy doświadczył, nawet osoby niezwykle dbające o czystość. Tak specyficznie pojmowany chaos, na dłuższą metę utrudnia funkcjonowanie, bo zmusza nas do ciągłego przekładania rzeczy z jednego miejsca na inne. Druga sprawa to nerwy, które niepotrzebnie "tracimy" na ustawicznym poszukiwaniu telefonu czy kluczy do samochodu. Widz twi w systematycznym porządkowaniu przestrzeni wokół siebie. Zadajmy sobie więc pytanie: jak opanować bałagan? 

Małe kroki
Sprzątanie może początkowo przerażać, zwłaszcza jeśli pracy jest dużo. Na pewnym etapie może się ono wręcz wydawać niemożliwe do przeprowadzenia. To jednak tylko wymówka, mówiąc popularnie chcemy się "wymigać". Zamiast myśleć o przykrym obowiązku i tym, że mamy posprzątać cały dom "na głowie" skupmy się na jednym pomieszczeniu, najlepiej tym najmniejszym. Gdy praca będzie skuteczna i potrwa krotko efekty nas zmobilizują. Wtedy możemy przejść do kolejnego pomieszczenia, naładowani pozytywnymi emocjami.

Sprzątanie według określonego schematu
Każde z pomieszczeń warto sprzątać według narzuconej sobie kolejności - praca pójdzie o wiele szybciej. Zaplanowany harmonogram oszczędzi nam niepotrzebnego zamieszania i zastanawiania się "za co się teraz zabrać" Dobrym pomysłem jest zapakowanie do worka lub pudelka wszystkiego, co ciągle wpada nam w ręce, a nie bardzo jesteśmy w stanie określić funkcje przedmiotu. Jeśli są to rzeczy stare, nieużywane od kilka lat a do tego bardzo zniszczone i już kiedyś zastanawialiśmy się czy aby sie ich nie pozbyć – może czas to zrobić. Jeśli jednak ciągle się wahamy, odłóżmy sprawę na później, a sam karton/worek schowajmy na strychu lub w jakimś schowku.

Segregowanie
Rzeczy, które nie przynależą do danego pomieszczenia wynieś do miejsc dla nich właściwych, np. ubrania zanieść do szaf, płyty ułóż na półce, talerze zanieś do kuchni/zlewu. Zrób tak również z półkami i szafami - przeglądając rzeczy od razu je segreguj. Te, które zajmują swoje miejsce ułóż ułóż zachowując przyjęte przez siebie kryterium – np. książki na półce posegreguj według nazwisk autorów lub działów literatury, podobnie plyty. Pamiętaj, że w szafie z ubraniami powinny się znajdować jedynie ciuchy, wszystko inne zajmuje jedynie cenną przestrzeń i prędzej czy później będzie Ci jej brakować. Zastanów się też nad rzeczami, które używasz stosunkowo rzadko – np. ubrania i akcesoria zimowe możesz w lecie przenieść do szafek mniej dostępnych, znajdujących się w wyższych partiach mebli.

Kosze na drobiazgi
Są takie rzeczy, które są w mieszkaniu w ciągłym użyciu, jak choćby piloty do telewizora lub klucze. Warto pomyśleć o specjalnych pojemnikach lub miejscach ściśle dla nich przeznaczonych. Jeśli chodzi chodzi o klucze to dobrym pomysłem są specjalne szafki z zawieszkami. Jeśli tylko zapamiętamy, aby po każdym użyciu odwieszać je na odpowiednią zawieszkę, to kłopoty z poszukiwaniem odpowiedniego zestawu powinny zniknąć. wystarczy wyznaczyć ogólnodostępne miejsca na rzeczy, które stale wędrują po mieszkaniu i stale są poszukiwane (zabawki dla dzieci, ulubione czasopisma). W sprzedaży są kolorowe kosze z wikliny, papieru czy materiału – możliwości jest doprawdy cale mnóstwo.

Pozwól sobie pomoc
Wspólnie z partnerem/partnerką zastanówcie się, jak moglibyście zaplanować domowe zajęcia, żeby każdy wniósł w nie swój wkład. Możesz poprosić o posprzątanie swojego pokoju np. dziecko. Im więcej rąk do pracy, tym łatwiej uporać się z bałaganem.

Teraz pozostaje już tylko pilnować porządku na co dzień. :)


fot. www.czterykaty.pl

Zobacz też:
Skuteczne domowe sposoby na czyste okna
Domowe sposoby czyszczenia fug. Jak czyścić spoiny między kafelkami?
Ekologiczne urządzenia czyszczące parą
Zastosowanie sody oczyszczonej w kuchni do mycia i sprzątania

Naturalne sposoby na łupież

Łupież to dosyć powszechna dolegliwość skóry głowy objawiająca się głównie złuszczaniem zrogowaciałej warstwy naskórka. Niewielkie ilości łupieżu to rzecz normalna, gdyż łuszczenie się skóry jest naturalnym procesem. Natomiast nadmierne objawy tej przypadłości mogą powodować dyskomfort oraz spadek naszej samooceny. Jeśli tak się dzieje, warto po poradę wybrać się specjalisty.

Istnieje cala masa szamponów i olejków przeciwłupieżowych, a także inne specyfiki, których aplikację powinniśmy skonsultować z lekarzem lub farmaceutą.
W walce ze średnio nasilonym łupieżem mogą pomóc produkty pochodzenia naturalnego. Poniżej kilka domowych metod walki z łupieżem:

  • Jogurt naturalny – nanosimy go na włosy, delikatnie wmasowujemy a następnie przykrywamy je ręcznikiem. Po zdjęciu ręcznika, spłukujemy maseczkę, po czym myjemy ja delikatnym szamponem.
  • Cytryna - po każdorazowym umyciu włosów rozpuszczamy nieco soku z cytryny (około 1 łyżeczkę) w ciepłej wodzie i płuczemy nią włosy. Inny sposób to pocieranie plastrem cytryny o skórę głowy, czynność należy powtarzać aż do ustania objawów. Po zabiegu głowę oczywiście myjemy.
  • Maseczka z jajek – jajka mieszamy z małą ilością wody, nakładamy na włosy, owijamy głowę ręcznikiem, trzymamy maseczkę około pół godziny, spłukujemy ciepłą wodą.
  • Sok z jabłek - jedną łyżkę soku jabłkowego (świeżego) mieszamy z wodą, nacieramy nią skórę głowy, spłukujemy, możemy czynność powtórzyć.
  • Oliwa z oliwek - wcieramy w skórę głowy, jednak gdy tylko poczujemy nieprzyjemne objawy (swędzenie, pieczenie) powinniśmy zmyć ją z głowy. Proporcje: ¼ szklanki oliwy nalewamy sobie na dłonie, wmasowujemy. Oliwa doskonale nawilża a niejako przy "okazji" odżywia, dodatkowo nie zatyka porów, skora może oddychać.
  • Tymianek – 2 łyżeczki suszonego tymianku zalewamy wrzątkiem, zaparzamy, myjemy głowę zwykłym, delikatnym szamponem, następnie spłukujemy go i przemywamy głowę naparem z tymianku, nie spłukujemy.
  • Buraki - sok z buraków nakładamy na włosy, a po kilku minutach zmywamy.
  • Olejek rycynowy – powszechnie znany i doceniany środek na porost włosów (do stosowania zewnętrznego). Na umyta skore należy nanieść olejek i zostawić go w takiej postaci na około poł godziny. Dokładnie myjemy – możliwe że konieczne będzie umycie włosów i skory głowy kilkakrotnie - olejek pozostawia bowiem na włosach tłusty nalot.
  • Czosnek - dwa ząbki rozgniatamy i zalewamy szklanką wody (gorącej). Miksturę wcieramy w skórę głowy i tak zostawiamy na kilka minut. Spłukujemy. Uwaga - czosnek niestety zostawia brzydki zapach, więc konieczne jest umycie głowy szamponem. Nie należy stosować częściej niż raz na dwa tygodnie (ryzyko podrażnienia).
  • Pokrzywa – ususzone zioła pokrzywy zalewamy gorącą woda, zaparzamy. Po ostudzeniu stosujemy jako płukankę.
  • Zielona glinka - można ją kupić w sklepach zielarskich, dwie łyżki glinki mieszamy z wodą, zawiesinę wcieramy w umytą skórę i we włosy. Po kilkunastu minutach zmywamy, włosy myjemy. Możemy stosować po każdym myciu.



Na łupież może pomóc też zmiana diety, możemy ja wzbogacić o kiełki, warzywa, owoce a także orzechy.

fot. www.dourody.pl

Zobacz też:
Dekoloryzacja włosów - na czym polega?
Jak pielęgnować włosy rozjaśnione
Na czym polega zabieg trwałej ondulacji?
Salony fryzjerskie
Oferty ślubne - uroda i wygląd

Domowe sposoby na nudę u dzieci

Każdy rodzic wie, jak szybko znudzone dziecko przeradza się w nieznośnego urwisa. Brak ciekawego zajęcia powoduje u najmłodszych drażliwość, obniża nastrój oraz skłania do marudzenia i bójek. Jak zatem zorganizować czas pociechom, by zapewnić im rozrywkę. Dla zapewnienia komfortu każdego członka rodziny, warto poznać skuteczne domowe sposoby na nudę u dzieci.

W zależności od wieku dziecka wybiera się dla maluchów odpowiednie zajęcia. Dobrze, gdy zadania, które wykonują, rozwijają ich zdolności manualne i intelektualne. Istotne, by zachęcały do zabawy z rówieśnikami, ponieważ umiejętność nawiązywania kontaktu z innymi ogrywa ważną rolę w rozwoju dziecka już od najwcześniejszych dni życia. Przedstawiamy kilka ciekawych metod organizowania dzieciakom czasu spędzanego w domu.

Gry
Układanie puzzli, granie w gry planszowe czy twista to dobre sposoby na skupienie uwagi dzieci. W grach można wprowadzać zasady twórczej rywalizacji między rodzeństwem lub opierać rozgrywki na kreatywnej współpracy. Z pewnością wciągnięcie większej liczby uczestników uatrakcyjni wspólnie spędzany czas w domu.

Teatrzyk
Starszym urwisom można zaproponować odgrywanie scenek. Pomocne w teatrzyku są rekwizyty, którymi już dysponuje się lub które wykona się własnoręcznie. Jeśli np. Twoje dziecko dostało zestaw młodego doktora, wcielcie się w rolę lekarza i pacjenta. Przeprowadźcie rozmówkę, badanie, zleć kurację. Pamiętaj o zamianie ról po przedstawieniu krótkiej inscenizacji. Teatrzyki można odgrywać także pacynkami, kukiełkami lub lalkami. Warto zachęcić dziecko do wykonania maski i peruki. Frajdę sprawi także malowanie twarzy i przebieranki. Po przygotowaniu występu zróbcie swoją grą aktorską niespodziankę najbliższej rodzinie.

Niespodzianki
Dzieci kochają prezenty i niespodzianki. Również wiele radości przynosi im szykowanie podarków dla innych. Możecie wspólnie przygotować dla drugiego rodzica, rodzeństwa czy dziadków laurki lub coś z łakoci. Z pewnością uda się zatrudnić dzieci do dekorowania ciasta, wykrawania pierników lub przybrania stołu np. w powycinane z kolorowego papieru serduszka. Szykując przyjęcie - niespodziankę nie zapomnij o wspólnym nadmuchaniu balonów, przywieszeniu serpentyn i co najważniejsze o wystrojeniu się. Wykonywanie biżuterii może sprawiać wiele frajdy. Świetnym pomysłem jest tworzenie korali z nieugotowanego, umalowanego makaronu typu penne nanizanego na sznurek.

Zabawa w chowanego
Podczas siedzenia w domu nawet w najgorszą niepogodę, dzieciaki nie powinny się nudzić. Kolejnym sposobem zapewnienia im rozrywki jest zabawa w chowanego. Na zmianę ukrywajcie i poszukujcie się nawzajem. To dobra motywacja do nauki odliczania. Można także zająć dziecko zabawą w ciepło-zimno. Po ukryciu jakiegoś smakołyka lub zabawki w domu, udziela się dziecku odpowiedzi na zadawane pytania. Dziecko szuka wskazówek, co do lokalizacji tajemniczego przedmiotu. Można podpowiadać słowami: ciepło lub zimno. Ciepło - oznacza, że znajduje się na tropie obiektu, a zimno - że szuka w niewłaściwym kierunku.

Zgadywanki
Dzieci warto zachęcać do rozwiązywania zagadek i łamigłówek. Wspólnie bawcie się w zgadywanki. Jedna z osób wymyśla sobie przedmiot znajdujący się w pokoju, a reszta zadaje pytania typu: czy to jest prostokątne, czy to jest różowe itp. Można odpowiadać na pytania: tak lub nie. Zamieniajcie się rolami. Aby zainteresować mniejsze dzieci, warto wybrać prostsze zabawy np. w zgadywanie, jakie zwierze wydaje dane dźwięki lub jakie zwierze tak się zachowuje. Po czym wydaje się odgłosy zwierzaka lub przedstawia ich ruchu.

Domowe laboratorium
Zachęcaj dziecko do pogłębiania swojej wiedzy. Nauka przez eksperymentowanie jest znacznie ciekawsza od nienamacalnej teorii. Po pokazaniu "sztuczek", staraj się na przystępnym językiem tłumaczyć prawa fizyki, chemii, prawidłowości w naturze. Wykonajcie kilka prostych zadań, które na długo zostaną w pamięci.

1. Krystalizacja soli.
Do szklanki wypełnionej w połowie gorącą wodą dodaj dużą ilość soli kuchennej, tak aby powstał stężony roztwór. Na patyczku zawiąż nitkę, następnie oprzyj go o brzeg szklanki. Nitka powinna być zanurzona w roztworze i sięgać swoim końcem dna. Wasz obiekt badawczy pozostawcie na słońcu i codziennie obserwujcie. Po wyparowaniu wody, na nitce wytrącają się kryształki soli. Wytłumacz maluchowi, że woda pod wpływem ciepła paruje, a rozpuszczona w niej sól pozostaje w postaci wytrąconych grudek.

2. Stany skupienia
Do dużego plastikowego kubka lub pojemnika nalejcie wody aż po brzegi. Następnie delikatnie przykryjcie go plastikowym talerzykiem bądź nakrywką, po czym wstawcie do zamrażalnika. Zimą możecie naczynie z wodą pozostawić na parapecie za oknem. Po paru godzinach sprawdźcie, co się stało. Wyjaśnij dziecku, że woda zmieniła swój stan skupienia. Lód zajmuje więcej miejsca niż woda i unosi nakrywkę.

3. Pływanie i topienie
W naczyniu z wodą lub w wannie wypróbujcie, które przedmioty unoszą się na wodzie, a które toną. Wykorzystaj do eksperymentu przedmioty o różnej gęstości np. drewno, plastik, miedź. Można także wykonać z jednej materii np. z plasteliny dwa elementy o odmiennych rozmiarach i kształcie. Tak powstała ulepiona kulka z plasteliny zatonie, natomiast ulepiona łódka unosi się na powierzchni wody.

4. Nitkowy telefon
Do wykonania telefonu potrzebne są dwa kubeczki po jogurcie i kilkumetrowy kawałek nitki. Na środku denka każdego z kubeczków przekłuj małe dziurki, aby przewlec nitkę. Nitka powinna łączyć oba kubki, by denkami ustawione były do siebie. W środku denek zabezpiecz nitkę przed wysunięciem pętelkami. Skonstruowany telefon działa, kiedy nitka rozpięta między kubkami jest lekko napięta. W czasie, gdy jedna osoba mówi do swojego kubeczka, druga przykłada ucho do drugiego kubka. Wytłumacz dziecku, że fala dźwiękowa biegnie w lekko napiętej nici. Mówienie do kubka wywołuje niewielkie, ale całkiem wyraźne i nawet wyczuwalne palcem drgania dna. Denko działa wówczas jak mikrofon.

Źródło zdjęcia:http://gdzieciaki.pl/

Zobacz też:
Bezpieczny dom dla dziecka
Ekologiczne zabawki
Aranżacje, projekty i pokoje dziecięce