Zakwasy zwane także opóźnioną bolesnością mięśni, to bóle mięśni pojawiające się po około 12-24 godzinach po wysiłku fizycznym, zwłaszcza intensywnym, do którego mięśnie nie były wcześniej przyzwyczajone. Poza bólem, towarzyszy im zmniejszona sprawność mięśni i ogólny dyskomfort. Powstają w wyniku zakwaszania mięśni, czyli powstawania kwasu mlekowego w warunkach niedoboru tlenu w mięśniach i jego kumulowania się w nich. Zjawisku temu towarzyszą mikropęknięcia i uszkodzenia włókien mięśniowych.
Istnieje wiele sprawdzonych metod zwalczania i łagodzenia zakwasów. Każda z nich bywa mniej lub bardziej odpowiednia dla danej osoby, ponieważ nasze organizmy w różny sposób reagują na zakwasy i w nierównym stopniu sobie z nim radzą. Poniżej przedstawiamy kilka sprawdzonych sposób na walkę z zakwasami. Sposoby te nie gwarantują natychmiastowej ulgi, jednak mogą przyczynić się do zmniejszenia dolegliwości.
Gorąca kąpiel - najskuteczniejszy sposób, ważne jest, żeby woda była gorąca, a kąpiel na tyle długa, żeby mięśnie nagrzały się.
Nasmarowanie skóry octem - poza nieprzyjemnym zapachem, metoda ta przynosi bardzo dobre efekty, oczywiście smarować należy jedynie obolałe miejsca.
Rozluźnienie mięśni i rozciąganie.
Picie soku z wiśni - jak wynika z empirycznych doświadczeń i pracy, którą zamieszcza pismo "British Journal of Sports Medicine", sok z wiśni wspomaga proces łagodzenia zakwasów.
Picie piwa - dotyczy wypicia nie więcej niż pół litra piwa, metoda rekomendowana przez wielu zakwaszonych, jednak dość kontrowersyjna ze względu brak dowodów na jej skuteczność.
Masaż - skuteczny zarówno jako metoda zapobiegająca powstawaniu zakwasów, jak i wspomagająca ich leczenie.
Jak widać sposobów leczenia zakwasów jest wiele, warto jednak pamiętać, żeby zapobiegać ich powstawaniu. W tym celu, przed każdym wysiłkiem fizycznym należy poświęcić czas nas porządną, odpowiednio długą i dostosowaną do rodzaju planowego wysiłku rozgrzewkę i rozciąganie mięśni. Starajmy się też nie forsować i nie przeciążać naszych mięśni. Podstawowym czynnikiem zapobiegającym powstawaniu zakwasów jest dostosowanie intensywności wykonywanego wysiłku do siły mięśni. Jeśli jednak nie możemy ograniczyć obciążeń, pozostaje nam uzbroić się w cierpliwość, z czasem mięśnie przyzwyczają się do wysiłku i zakwasy będą coraz mniejsze, aż w końcu przyzwyczają się do zwiększonych obciążeń.