Większość z nas segreguje odpady. Mamy w domu kilka zbiorników/worków do których wrzucamy rzeczy zgodnie z ich przeznaczeniem. Takie posegregowane odpady są poddawane różnym zabiegom (topienie, miażdzenie) aby później z powodzeniem wykorzystać je ponownie. Pozyskiwanie i przetwarzanie surowców wtórych to recykling. Jest oczywiście o wiele prostrzy sposób ich wykorzystania. Jaki?
Żeby odpowiedzieć na to pytanie, musimy wyjaśnić na początek czym jest upcykling. Z definicji jest to taka forma przetwarzania pierwotnie bezwartościowych odpadów wskutek którego powstają produkty o wartości często wyższej niż przetwarzane surowce. Początki upcyklingu sięgają połowy lat dziewiędziesiątych kiedy to niemiecki przedsiębiorca Reiner Pilz przeciwstawil się modelowi recyklingu, w którym przedmioty użyteczne na równi z bezużytecznymi trafiają do ponownego przetworzenia.
Jednak idea czy fundament takich zachowan człowieka sięga o wiele dalej. Czyż nasze pra, pra babcie lub pra, pra dziadkowie nie odkładali sobie "na czarną" godzinę produktów, które mogły się im kiedys przydać? Podobnie rzecz wyglądała z rabatkami do kwiatów otoczonymi płotem z opon samochodowych czy też huśtawki z tychże. Być może wtedy motywacja była inna (choć nie mam tu do końca pewności...) - w czasach naszych przodków była to zapewne potrzeba, dziś jest to raczej chęć odróżniania się na tle innych, swoista potrzeba zachowania orginalności.
Współczesny upcykling to jednak jeszcze coś więcej. Dziś ten termin to nie tylko funkcjonalność, ekologia, ale i niepowtarzalne wzornictwo. Każdy przedmiot z upcyklingu jest bezspornie unikatowy, a jednocześnie prezentuje zrównoważone podejście do projektowania.
W tym miejscu warto wspomnieć o projekcie Przetwory (http://www.przetworydesign.com). To seria wydarzeń zainicjowanych przez Monikę Brzywczy, Anię Czarnotę i Martę Wójcicką. Co roku w połowie grudnia zapraszają one ponad 100 artystów, żeby w przestrzeniach Warszawy, przetwarzali oni odpady w nową designersko - artystyczną jakość.
Sami możemy oczywiście dawać naszym śmieciom drugie życie wykorzystując je do niepowtarzalnego aranżowania naszych prywatnych wnętrz. Wystarczy trochę inwencji i pasji! Puszkę po herbacie czy zielonym groszku możemy bez trudu zamienić w oryginalne doniczki. Robimy dziurkę, nasypujemy ziemię i gotowe. Do dzieła!
fot.
www.classandclub.pl
www.stylidesign.pl
www.artbiznes.pl
www.naturalnasprawa.blox.pl
Zobacz też:
Własnoręcznie robione meble ogrodowe z palet drewnianych
Twórczy recykling. Moda na ekologiczna biżuterię z odzysku
Własnoręcznie wykonane dekoracje świąteczne sposobem na orginalną choinkę
Stylowe akcesoria i dekoracje do domu