Złocista skóra uważana jest za przejaw zdrowia, lecz mało kto wie, że jej ciemnienie to reakcja obronna organizmu na nadmiar promieniowania UV. Kolor naszej skóry, włosów, tęczówki oka zależy od ilości melaniny - naturalnego barwnika - pigmentu, który powstaje w skórze.
Lecz opalenizna to nie tylko brązowa cera, lecz to także dawka witaminy D, która niewątpliwie jest dla nas bardzo ważna. Witamina D odpowiada za utrzymanie właściwej równowagi pomiędzy wapniem i fosforem w organizmie. Bierze ona udział - razem z innymi hormonami - w regulowaniu stężenia wapnia we krwi, jego wchłanianiu i wydalaniu. A pamiętać należy, że to właśnie związki wapnia i fosforu stanowią główny składnik kości. Kości formują się i zmieniają swoją strukturę nieustannie, przez całe życie człowieka. Aby zaspokoić całkowite dzienne zapotrzebowanie w tą właśnie witaminę wystarczy spędzać 20 minut na słońcu.
Sposoby na złocistą cerę:
Bronzer. Znane większości kobiet. Występują w pudrze, musie albo kremie. Trzeba nauczyć się jednak apikacji tego specyfiku, żeby nie uzyskać efektu odwrotnego od zamierzonego. Nieodpowiednia aplikacja lub żle dobrany kolor mogą postarzać.
Samoopalacz. Są dosyć łatwe w aplikacji, ale i tu ważne jest umiejętne stosowanie, mogą pozostawiać smugi i zacieki. Stosując pierwszy raz najlepiej najpierw użyć peelingu, a później nawilżyć ciało. Dopiero w następnej kolejności wmasować samoopalacz. Nakładając kosmetyk na twarz należy omijać brwi i linię włosów.
Maseczka z marchewki. Efektywnie wpływa na koloryt cery. Jedną łyżeczkę drobno startej marchwi wystarczy wymieszać z twarogiem i witaminą A, nałożyć na twarz a po 20 minutach spłukać. Stosować ją jednak można nie częściej niż raz w tygodniu.
Karoten. Wzbogaca dietę, pozwala utrzymać opaleniznę, występuje naturalnie w marchewce. Możne być przyjmowany w postaci suplementu diety. Doskonale podtrzymuje efekt opalenizny (nie jest zalecany dla palaczy, ponieważ zwiększa ryzyko wystąpienia u nich nowotworów.)
Solarium. Solaria to urządzenia elektryczne, których podstawowym elementem są lampy wytwarzające promieniowanie UV. Mogą występować w postaci łóżek lub urządzeń stojących, które pozwalają o każdej porze roku otrzymać upragnioną opaleniznę. Jednak pamiętajmy, że w solarium otrzymujemy duże natężenie promieniowania UV (20-25-krotnie większa dawkę niż w przypadku naturalnego opalania).
Nadmierne narażanie skóry na ekspozycję słoneczną bez ochrony może skutkować oparzeniem słonecznym, oraz znacząco zwiększa ryzyko zachorowania na nowotwór skóry czerniaka (wcześnie wykryty jest całkowicie wyleczalny). Zbyt ciemna opalenizna jest "passe", ponadto zbyt częste wystawianie ciała na działanie słońca przyspiesza proces starzenia się skóry.
Podstawową sprawą jest zatem ochrona skóry. W tym celu powinniśmy stosować kremy z filtrem. Na początku musimy ustalić jakiej ochrony wymaga nasza skóra. W sklepach dostępne są kosmetyki z faktorami ochronnymi o wartości od kilku do kilkudziesięciu SPF (Sun Protective Factor). Osoby o "śniadej" karnacji mogą pozwolić sobie na filtr powyżej 10 SPF. Jasna karnacja wymaga filtra powyżej 20 SPF. Gdy mamy pieprzyki, znamiona, zaczerwienienia powinniśmy sięgnąć po kremy zawierające tzw. blokery, czyli filtry powyżej 30 SPF.
Źródło zdjęcia:
http://linemed.pl
Zobacz też:
Solaria
Domowe sposoby na cienie pod oczami
Jak poradzić sobie z suchą skórą? Domowe sposoby na suchą cerę